Polskie czy nie polskie ... po prostu POLĘDWICZKI W RABARBARZE. Mięso jak i cała reszta czuje nasze emocje, jeśli wchodzimy do kuchni źli, lub spieszymy się - nie liczmy na to by mięso miało ochotę być miękkie. Zapraszam.
- polędwiczka wieprzowa
- rozmaryn gałazka
- sól, pieprz, cukier
- czosnek
- marchew
- młode ziemniaki
- oliwa z oliwek
- masło
- rabarbar
- wino czerwone wytrawne
- świeży imbir
- szalotka
- szparagi
Polędwiczkę oczyszczamy, przed środek wykonujemy płytkie cięcie i wsadzamy w to miejsce gałązke rozmarynu. Rozgrzewamy patelnie z oliwą i obsmażamy polędwicę z każdej strony by pozamykać pory. W czasie smażenia obsypujemy solą i pieprzem.
Rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni. Do naczynia żaroodpornego wkładamy pokrojone ziemniaki i marchew, na środku kładziemy polędwiczkę, posypujemy pokrojoną dymkną i czosnkiem.
Pieczemy w piekarniku około 60 min, ciąglę kontrolując.
Na pozostały tłuszcz z smażenia wrzucamy pokrojony rabarbar, kawałek startego imbiru i masło. Dusimy rabarbar do momemtu aż zmięknie. Zalewamy wszystko szlanką czerwonego wina i redukujemy do gęstego sosu. Gdy sos będzie gęsty przecieramy przez sito i znów pogrzewamy na patelni dodając szczyptę cukru.
Szparagi gotujemy na parze. Upieczoną polędwiczkę kroimy w plastry grubości około 1,5 centymetra i podajemy z szparagami, oblaną sosem z dodatkiem pieczonych młodych ziemniaków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz